Solian Uber Alles!

amisulprid

Moderator: moderatorzy

Galard
bywalec
Posty: 51
Rejestracja: wt lis 19, 2013 10:43 pm
płeć: mężczyzna

Solian Uber Alles!

Post autor: Galard »

Witam

To mój pierwszy post tutaj. Chciałem się podzielić moimi doświadczeniami z Solianem. Moje rozpoznanie to "schizofrenia paranoidalna". Choruję od kilku lat. Na początku brałem lek Zalasta/Zolarfren. Na tym ścierwie czułem się jak zombie, a tylko 5mg było. Długo mnie tym gównem katowali, ignorując, że wyleciałem ze studiów, przytyłem do 126 kilo. Mój opiekun w Warszawskiej poradni mówił jednocześnie: "trzeba coś robić, idź pan pracować do magazynu". Oczywiście odstawiałem i lądowałem z powrotem w szpitalu. W końcu jakaś dobra dusza (mężczyzna oczywiście), zmienił mi lek na Solian, po zrobieniu fachowego testu na dobrostan. Zalecili mi 600 a potem 400. Sam sobie zmniejszyłem na 200 i jest dobrze. Praktycznie teraz moja schiza jest jak cukrzyca. Nie byłem w szpitalu już ze 3 lata i czuję się zupełnie przyzwoicie. Mam motywację do nauki i pracy. Dla mnie Solian to lek idealny. Nie mam absolutnie żadnych objawów ubocznych. Moja sytuacja osobista się poprawia. Polecam Solian gorąco. Mogę jeszcze dodać, że raz w szpitalu eksperymentowali na mnie z Abilyfy (bo nowszej generacji) i nie działał na mnie zupełnie. Może komuś to coś pomoże. Pozdrawiam wszystkich schizofreników i ich zmaltretowane rodziny. :)
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian Uber Alles!

Post autor: Antonio Kontrabas »

Mnie Abilify tez nie podszedl, mimo, ze nowy lek, ale mocno toksyczny.
Poprosc lekarza o obnizenie dawki do 100mg jezeli masz remisje, moze sie zgodzi. To bardzo silny lek i 100mg na dobe wydaje sie wystarczajace jako dawka podtrzymujaca. Wazne zeby pamietac zazywac osobno od jedzenia. Powiecie, ze nie warto kombinowac, ale lepiej dmuchac na gorace, zeby nie podwyzszyla sie prolaktyna, w koncu lek sie zazywa przez wiele lat.
Z drugiej beczki, polecam Amisan, zamiennik Solianu, lepszy, to znaczy ulepszony, juz wcale nie powoduje tycia, owego charakterystycznego puchniecia, prolaktyny tez wydaje sie nie podwyzszac. Dostaniesz go swobodnie na recepte do Solianu.
Awatar użytkownika
Wspaniale
zaufany użytkownik
Posty: 5585
Rejestracja: pt paź 26, 2012 6:59 pm

Re: Solian Uber Alles!

Post autor: Wspaniale »

AntonPawlowicz pisze:Mnie Abilify tez nie podszedl, mimo, ze nowy lek, ale mocno toksyczny.
Chyba jednak nie bardziej od innych.
polecam Amisan, zamiennik Solianu, lepszy, to znaczy ulepszony, juz wcale nie powoduje tycia, owego charakterystycznego puchniecia, prolaktyny tez wydaje sie nie podwyzszac. Dostaniesz go swobodnie na recepte do Solianu.
Masz jakieś potwierdzone dane na ten temat? Tego, że jest ulepszony, inny niż Solian?
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian Uber Alles!

Post autor: Antonio Kontrabas »

Patrz wwp ulotka.
Co do Abilify to nie wiem czy na kazdej ulotce jest, ze dany lek moze powodowac nagly niewyjasniony zgon :roll: Jest tez podane, ze w wyniku wysokiej toksycznosci leku moze wwl powodowac zatory, udar i tetniaka. Wszystko to w ulotce.
pogrzebany żywcem
bywalec
Posty: 768
Rejestracja: wt maja 08, 2012 5:28 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian Uber Alles!

Post autor: pogrzebany żywcem »

Na mnie solian zupełnie nie działał, podobnie jak sulpiryd. za to na zolafrenie czuję się bardzo dobrze.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Solian Uber Alles!

Post autor: moi »

Galard pisze:Polecam Solian gorąco.
Dla mnie ten lek był złym wyborem. Brałam go ponad pół roku, w różnych dawkach. Wysokich i niskich. Stanęło na 200 mg. Ten lek spowodował u mnie depresję, anhedonię i nieustanny smutek. Trudno mi było zrobić cokolwiek, żyłam na siłę, żeby tylko jakoś przetrwać kolejny dzień. Wszystko to minęło po zmianie leku. Jednak swojego leku nie polecałabym każdemu - to, co na mnie dobrze działa, na innego może nie działać w ogóle, lub działać źle.


Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian Uber Alles!

Post autor: Antonio Kontrabas »

Tak, tylko ze Solian jest uznany za jeden z najlepszych lekow na schizofrenie na swiecie i to w niejednym rankingu - to swiadczy samo za siebie.
Co do Twoich objawow moi, to mysle, ze byly to obajwy chorobowe, nie skutki uboczne leku. Warto bylo go brac dluzej, ale w mniejszej dawce i dac mu szanse jak wielu. Poza tym teraz jest ulepszony Solian - Amisan, juz calkowicie pozbawiony najbardziej uciazliwych skutkow ubocznych, czyli wzrostu prolaktyny oraz tycia. Warto zanzaczyc, ze owe najbardziej uciazliwe skutki uboczne po tym leku sa setki razy mniej uciazliwe i powazne niz po kazdym innym neuroleptyku.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Solian Uber Alles!

Post autor: moi »

Błagam Cię, Anton - brałam ten lek osiem miesięcy. Miałabym się męczyć jeszcze dłużnej?! Ani nie zlikwidował moich objawów ubocznych, ani mi nie pomógł na objawy pozytywne. Brałam go też w dawce 100 mg. Przygnębienie minęło dopiero, gdy zmieniłam lek (i to jak ręka odjął!), więc to był na pewno efekt solianu.
Nie kwestionuję tego, że to dobry lek, jednak niedobry dla mnie. Po prostu to lek nie dla mnie. Tobie pomógł, a mi jedynie pogorszył samopoczucie.

Pozdrawiam.m.
Galard
bywalec
Posty: 51
Rejestracja: wt lis 19, 2013 10:43 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian Uber Alles!

Post autor: Galard »

Może jeszcze dodam parę groszy, żeby wszystko było jasne.

Moja schiza jest "czysta". Tzn. mam wyłącznie klasyczne objawy wytwórcze (gadam z "osobami" w mojej głowie), plus paranoja (strach, że ktoś mi zrobi krzywdę, obserwuje, etc.), plus pobudzenie psychoruchowe (np. tętno 200 w trakcie psychozy i 20 kilometrowe "spacery" w malignie). Nie mam żadnych objawów negatywnych i nigdy nie miałem. Ponieważ jestem podręcznikowym przypadkiem, więc podręcznikowe podejście daje dobre efekty.

Brałem kiedyś 100 Solianu i sytuacja ciągle się destabilizowała. W końcu się zorientowałem, że to prowadzi do szpitala i wróciłem do 200. Na 400 czuję się fatalnie - nic mi się nie chce.

Jeszcze może dodam, że na 200 mam czasem takie "przebitki", gdzie wchodzę w lekki stan psychotyczny i jestem mocno rozgadany, ale ja to lubię, bo mam wtedy dużo nowych pomysłów. Efekt trochę taki jak po fecie, tylko że za darmo i legalnie. :) Żeby wyjść z tego pobudzenia mam przepisaną Hydroxyzynę (łagodny lek uspakajający) i powiem, że muszę ją łykać dość często. Jak się budzę jest zawsze spokój. Ogólnie śpię też bardzo dobrze.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian Uber Alles!

Post autor: Antonio Kontrabas »

Minie Ci to z czasem, jak lek sie ladnie nagromadzi w organizmie.
Awatar użytkownika
fizia
zaufany użytkownik
Posty: 1020
Rejestracja: śr cze 06, 2012 9:24 pm

Re: Solian Uber Alles!

Post autor: fizia »

Dla mnie solian to rowniez najlepszy lek. Wrocilam do niego, biore 400mg i to dla mnie idealna dawka.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian Uber Alles!

Post autor: Antonio Kontrabas »

Sprobuj Amisan jest jeszcze o niebo lepszy, dostaniesz na recepte Solianu.
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Solian Uber Alles!

Post autor: jojo »

Uważam, że solian/amisan, to dobry lek. Jest lepszy od serdolect i rispolept.

Jednak mogę brać go tylko w niskich dawkach. W dawce 600 i 800 mg bardzo mi szkodził- miałam na nim tak silne natrętne myśli i związane z nimi lęki, że ponownie wylądowałam w szpitalu. Natręctwa myślowe miewałam też na 400 mg tego leku, choć on w tej dawce wyciągnął mnie z ostrej psychozy, jednak one zdarzają się coraz rzadziej- obecnie biorę 200 mg solianu.

Jeżeli chodzi o solian- amisan, to jak brałam 600 mg Amisan, to było wszystko w porządku- nawet jak lek brałam nieregularnie. Jak brałam w tej samej dawce solian, także nieregularnie, to miałam natrętne myśli i związane z nimi napady panicznego lęku.

Jeżeli chodzi o samopoczucie, to o wiele lepiej czułam się na serdolect- jednak on był tak nieskuteczny, że wróciły mi omamy słuchowe i urojenia. Byłam ich świadoma, ale zanosiło się na nawrót. W stanie psychozy szybko tracę wgląd w chorobę.

Obecnie prawie nic mi się nie chce, jestem przygnębiona, ciągle siedziałabym w domu, jednak takie niże miewałam już wcześniej, jeszcze nim zdiagnozowano u mnie chorobę i zaczęłam się leczyć.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian Uber Alles!

Post autor: Antonio Kontrabas »

Fajnie, ze dzielisz sie tymi waznymi informacjami. Jest to cenne.
Co do Twojego zlego samopoczucia i stanow rozleniewienia, to biora sie z niewlasciwej pory zazywania dawki. Tak jak wspominalem lek nalezy zazywac z rana, wtedy jego terapeutyczne aktywizujace dzialanie przypada na dzien. Zazywajac go na noc zabezpieczasz sie przed psychoza, owszem, ale aktywizacji nie oczekuj. Powie Ci o tym dokladnie Twoja lekarka, warto z nia podyskutowac na ten temat.
ODPOWIEDZ

Wróć do „solian”