moi pisze:Bardo ma trochę racji: kiedy rzucałam palenie również miałam napady kaszlu i zaleganie śluzu w gardle.
Tylko trochę. Paląc papierosy i e-p było tak samo, przez same papierosy takie objawy nie występują, ale już na samych e-p tak.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Glikol_propylenowy
Kontakt dotykowy i wziewny
Kontakt z nierozcieńczonym glikolem propylenowym może wywołać podrażnienia oczu i skóry, jednak niegroźne i łatwo ustępujące, zwykle wraz z ustaniem kontaktu. W zasadzie nie ma ryzyka takich podrażnień, przy powszechnie stosowanych dawkach i proporcjach. Podrażnienie oka glikolem propylenowym objawia się pieczeniem, łzawieniem. W przypadku podrażnienia skóry może to być zaczerwienienie oraz wysuszenie. Podrażnienie górnych dróg oddechowych – wysuszenie, pieczenie. Objawy te są lekkie i zwykle ustępują wraz z ustaniem kontaktu.
Inhalacja (wdychanie, przyjmowanie drogą wziewną) oparów glikolu propylenowego, w zwykle spotykanych dawkach wydaje się, w świetle dotychczasowej wiedzy, w zasadzie bez ryzyka. Tak jak w przypadku kontaktu dotykowego, istnieje możliwość lekkiego i szybko ustępującego podrażnienia górnych dróg oddechowych, także oczu. Dla skóry opary są bezpieczne.
Długotrwały kontakt z glikolem propylenowym w zasadzie też nie jest szkodliwy. Przeciągłe wystawienie na opary może powodować podrażnienie oczu lub podrażnienie górnych dróg oddechowych. W skrajnym wypadku może wystąpić zapalenie spojówek. Objawy takiego zapalenia zaczynają jednak znikać po ustaniu kontaktu. Dla skóry dłuższy kontakt z tą substancją wydaje się nie być szkodliwy.
Glikol propylenowy wydaje się więc substancją bezpieczną dla zdrowia, ale tak jak w przypadku innych powszechnie stosowanych substancji, nie można tego orzec z całą pewnością.
Jednak te liqiudy z 100% VG też podrażniają, raczej jest to wpływ innego składnika, a gliceryna jedynie "oblepia" płuca.
http://www.pharma-cosmetic.com.pl/?stro ... 1,ant.html
Podstawowy skład aktualnie podawany na etykietach:
http://www.e-papierosy-forum.pl/sklad-n ... 21-20.html ale czy faktycznie tak jest? Nie ma jeszcze żadnych przepisów to regulujących, więc nie mają obowiązku wszystkich danych udostępniać. A nie dawno przecież zamierzano z EP zrobić "produkt leczniczy".