niby nie ma tematu

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tym dziale można pisać teksty wykraczające poza uporządkowaną dyskusję na konkretny temat. Nie polecam go osobom szukającym spokojnej rozmowy.
NNFOF
zbanowany
zbanowany
Posty: 925
Rejestracja: czw sie 01, 2013 8:18 am

niby nie ma tematu

Post autor: NNFOF »

"mędrcy z kosmosu", którzy chcą, żebym zaakceptował, przyjął za jedyną słuszną ICH prawdę o sobie samym.

Wszyscy wiedzą, tylko ja nie wiem, może coś przeoczyłem albo nie znam sam siebie.

Całkiem dobrze mieć świadomość, że mam tylu bliskich ludzi, którzy wiedzą co jest dla mnie dobre i znają sposób na lepsze życie

Tak naprawdę gardzą mną. Ich słowa in blanco, czyny zaprzeczające słowom zawsze wiele oferują.
Zawsze przyświeca im wzniosła idea i "dobre intencje".
Patrzą na nas przez pryzmat swojego szkiełka i oka. Starają się wmówić, że to to czarne jest białe. Mówią coś o pięknie zewnętrznym. Nie słucham"skurwysyństwa" w przebraniu wzniosłych, pięknych słów.



Świadomość, że coś ominąłem, przespałem, przez bierność straciłem szansę, męczy.
Odchodze w masce własnego życia. Godzę się ze wszystkim. Tracąc wszystko. Wszystko zyskuje.
ODPOWIEDZ

Wróć do „varia”