Zakochałam się w schizofreniku

Moderator: moderatorzy

septic
zarejestrowany użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: wt sie 16, 2005 10:37 pm

Zakochałam się w schizofreniku

Post autor: septic »

Witam!.
Nigdy nie interesował mnie temat schizofrenii ani ludzi na nich chorych dopuki nie poznałam mojego chłopaka...to świerza znajomośc..jest jeszcze jak zwyczajna miłość pełna nadzieji,emocji,czułości itp..gdy jest tuż obok mnie zapominam o naszej rozmowie...kiedy to powiedział mi że choruje...a jednak boje się...przeczytałam już chyba wszystko na ten temat i dalej nie wiem co mam robić??? przerwać to??nie mam siły,bo On daje mi więcej milości,czułości i zrozumienia niż ktokolwiek inny...chwilami mam wrażenie że rozumie o wiele więcej...jakby znał każdą moją myśl...a jednak kiedy czytam opisy objawów włosy mi sie jeżą na głowie...chciałabym z nim o tym porozmawiac ale czuje się niezręcznie..nie chciałabym Go krępować,a pozatym kiedy jest tuż obok zapominam o chorobie jakby jej wcale nie było......wisze więc między szczęściem a rozpaczą i strachem...poradzcie mi cokolwiek,może rozjaśni mi sie we łbie co nieco... :wink: pozdrawiam.... :)
Zbyś
zarejestrowany użytkownik
Posty: 25
Rejestracja: pt cze 10, 2005 9:33 am
Lokalizacja: Łódź, okolice

Post autor: Zbyś »

Witaj Septic!
Zdarzyło Ci się coś pięknego, bo miłość to wspaniała sprawa. Dobrze się stało, że wiesz o chorobie swojego chłopaka. Ta wiedza świadczy o jego uczciwości, bo nie ukrywa choroby choć nie ma się czym chwalić.
Nigdy nie interesował mnie temat schizofrenii ani ludzi na nich chorych
Mało jest osób które bez powodu interesują się schizofrenią . Większość znanych mi osób nie ma pojęcia co to jest. Wiedzą tylko , że chory to czubek. Ty i chyba wszyscy na tym forum wiedzą , że schizofrenia dopada ludzi wspaniałych, mądrych, czułych jak i głupich czy chamskich .
On daje mi więcej milości,czułości i zrozumienia niż ktokolwiek inny...chwilami mam wrażenie że rozumie o wiele więcej...jakby znał każdą moją myśl
Więc w czym problem kochacie się i niech tak zostanie.
Może nie wiesz , że to uczucie może dla niego być najlepszą terapią.
Przypuszczam , że skoro jest zdiagnozowany to bierze leki i tu jest Twoja rola. Jeśli możesz dopilnuj, żeby brał je regularnie. Miłość do Ciebie pozwoli mu łatwiej znosić chorobę, daje mu nadzieję na normalne życie.
chciałabym z nim o tym porozmawiac ale czuje się niezręcznie..nie chciałabym Go krępować,
Porozmawiaj koniecznie, Ta rozmowa może wiele dać Tobie a także jemu. Może jeszcze nigdy nie mógł szczerze porozmawiać o swoich problemach, a ma ich z pewnością wiele.
Pamiętaj: schizofrenia to tylko choroba (są gorsze), z Twoją pomocą można z nią żyć.
Odzywaj się tu czasami, napisz jak sobie radzisz i pozdrów swojego chłopaka.
mena

Re: Zakochałam się w schizofreniku

Post autor: mena »

tez mam chlopaka schizofremika,ale wiem, ze nasza milosc mu bardzo pomaga. Wiem, ze to jest ciezka choroba,ale kocham go i chce z nim byc.Najwazniejsze jest to co czujesz.Takie jest moje zdanie!!!Pozdrawiam
septic
zarejestrowany użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: wt sie 16, 2005 10:37 pm

Re: Zakochałam się w schizofreniku

Post autor: septic »

.Najwazniejsze jest to co czujesz.Takie jest moje zdanie!!!Pozdrawiam[/quote] Witaj...i Ja Cię pozdrawiam...Niestety moja "miłość" już przebrzmiała,bo akurat tym co ja czuje nie bardzo sie przejął...Jak to powiedział Zbyszek"Oni tak bawią sie w miłość" i niestety miał rację,choć wtedy nie chciałam Mu wierzyć...rozstaliśmy sie jakiś czas temu...widuję Go czasem z kolejną Panną...zachowuje sie jak każdy zwyczajny szowinistyczny *słowo niedozwolone*...no może tylko troszke mocniej rani...Życzę Ci szczęścia..:))))
ODPOWIEDZ

Wróć do „mój partner jest chory”