Mam 18 lat i problem z "Mary Jane", mianowicie palę praktycznie codziennie, dwa razy próbowałem rzucić ale bez skutku. ( psychiczne uzależnienie:( )
Czy ktoś jest w stanie powiedzieć mi, czy długotrwałe palenie Marihuany może spowodować jakieś poważniejsze zmiany w psychice?
Ponieważ od pewnego czasu (sam) widzę że coś jest ze mną nie tak

Nie śmiem pytać o zdanie rówieśników bądź środowiska w którym się obracam, bo byłoby to zwykłą stratą czasu...
Z góry dziękuje i pozdrawiam[/list]