Sny
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: Sny
Ja nie mam snów.
Re: Sny
Mnie się wiele pierdół śni co noc, głównie z udziałem rodziny, znajomych.
Człowiek ma żal do człowieka, a życie jak osioł ucieka.
Pain makes people change.
Zobaczysz, jeszcze przejdę Ci dzisiaj przez myśl.
Pain makes people change.
Zobaczysz, jeszcze przejdę Ci dzisiaj przez myśl.
Re: Sny
Śniła mi się moja była dziewczyna, ta przed którą ukrywałem chorobę i później bez powodu zostawiłem.
Pamiętam ze snu tylko jakieś gwałtowne emocje i z jej strony i z mojej ale raczej bardzo przyjemne. Czepiła się mnie i dużo rozmawiała ze mną, coś opowiadała i pytała i to tak jak nigdy w rzeczywistości wtedy. Żałowaliśmy oboje, że byliśmy sobie przeznaczeni chcieliśmy tylko ze sobą być, a tu już tyle czasu po rozstaniu i rozejściu się naszych dróg życiowych. Opowiadała mi jak żyje przez ten czas, tyle lat, z tym innym, z którym założyła rodzinę. Potem wszystko działo się zgodnie z logiką snu. Byliśmy gdzie indziej, kiedy indziej i w zupełnie innych sytuacjach niż stały się nieodwracalnie w historii rzeczywistości naszego życia. Jak w momencie poznania się, kiedy wszystko było jeszcze możliwe. Jeden z tych bardzo emocjonalnych i wzruszających snów.
Pamiętam ze snu tylko jakieś gwałtowne emocje i z jej strony i z mojej ale raczej bardzo przyjemne. Czepiła się mnie i dużo rozmawiała ze mną, coś opowiadała i pytała i to tak jak nigdy w rzeczywistości wtedy. Żałowaliśmy oboje, że byliśmy sobie przeznaczeni chcieliśmy tylko ze sobą być, a tu już tyle czasu po rozstaniu i rozejściu się naszych dróg życiowych. Opowiadała mi jak żyje przez ten czas, tyle lat, z tym innym, z którym założyła rodzinę. Potem wszystko działo się zgodnie z logiką snu. Byliśmy gdzie indziej, kiedy indziej i w zupełnie innych sytuacjach niż stały się nieodwracalnie w historii rzeczywistości naszego życia. Jak w momencie poznania się, kiedy wszystko było jeszcze możliwe. Jeden z tych bardzo emocjonalnych i wzruszających snów.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: Sny
No to nieźle, Petruccio.
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 7650
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Sny
Ja czasem mam sny ze uciekam przed kims,ze ludzie mi chca cos zrobic,ze mnie bija.Lekarz mowi ze taki sny to przez choroby,ostatnio w ogole nie pamietam snow wiec nie wiem czy ich juz nie mam.
Re: Sny
Mi się wydaje że sny są po to by segregować pamięć, a sceny które widzisz we śnie mają jakieś szczególne znaczenie (że gdy scenariusz w rzeczywistości będzie podobny to już wiesz jaki jest koniec).
Na pewno zgodzę się ze stwierdzeniem że sny są potrzebne i nie śnimy "po nic".
BTW Mówi się, że człowiek śni dopiero w fazie rem, czyli po jakimś czasie od zaśnięcia. Dziwi mnie to, bo czasem jak się zdrzemnę pół godziny, czy godzinę mam wiele snów.
Jest ze mną coś nie tak?
Oh, no tak, przecież mam schizofrenię.
Na pewno zgodzę się ze stwierdzeniem że sny są potrzebne i nie śnimy "po nic".
BTW Mówi się, że człowiek śni dopiero w fazie rem, czyli po jakimś czasie od zaśnięcia. Dziwi mnie to, bo czasem jak się zdrzemnę pół godziny, czy godzinę mam wiele snów.
Jest ze mną coś nie tak?
Oh, no tak, przecież mam schizofrenię.

Jedni są głusi, inni słyszą głosy.
Re: Sny
W przypadku snów jak zwykle odwołałbym się do Mistrzów 
Do psychologii sny wprowadził Freud. To on powiedział, że warto się nimi zajmować, bo „sny są królewską drogą do nieświadomości”. Freud mówił o tym, że marzenia senne ukrywają nasze nieświadome życzenie. Bywa, że jest ono przez sam sen mocno ukryte. Twierdził, że sen ma treść jawną i zamaskowaną. Zadaniem terapeuty jest dotrzeć do tej ukrytej treści poprzez swobodne skojarzenia, które podaje pacjent.
Jung w analizie snów poszedł dalej. Według Freuda sny zaspokajają pragnienia o treści seksualnej, które tłumimy. Jung poszedł do tematu szerzej, według niego sny są po to, żeby uzupełnić nasząjednostronną codzienną świadomość. Psychoanalityczka Marie-Louise von Franz, wieloletnia współpracownica Junga, która zinterpretowała 65 tys. snów, stwierdziła że sny nie odzwierciedlają naszych myśli, marzeń, planów – tak jak się powszechnie sądzi – tylko coś zupełnie odwrotnego, coś czego nie chcemy usłyszeć. Wiadomości, które niosą nam sny, są dobre dla naszego rozwoju, rozumianego jako dążenie do pełni. Tylko, że niekoniecznie dla naszego świadomego umysłu. Śni nam się coś, czego potrzebujemy, coś czego w naszym życiu brakuje. Oceniamy to natomiast z punktu widzenia naszego świadomego „ja”. Jeśli ma się ono rozwinąć, musi wzbogacić się o coś nowego. O co? Podpowiedź znajdziemy w snach.

Do psychologii sny wprowadził Freud. To on powiedział, że warto się nimi zajmować, bo „sny są królewską drogą do nieświadomości”. Freud mówił o tym, że marzenia senne ukrywają nasze nieświadome życzenie. Bywa, że jest ono przez sam sen mocno ukryte. Twierdził, że sen ma treść jawną i zamaskowaną. Zadaniem terapeuty jest dotrzeć do tej ukrytej treści poprzez swobodne skojarzenia, które podaje pacjent.
Jung w analizie snów poszedł dalej. Według Freuda sny zaspokajają pragnienia o treści seksualnej, które tłumimy. Jung poszedł do tematu szerzej, według niego sny są po to, żeby uzupełnić nasząjednostronną codzienną świadomość. Psychoanalityczka Marie-Louise von Franz, wieloletnia współpracownica Junga, która zinterpretowała 65 tys. snów, stwierdziła że sny nie odzwierciedlają naszych myśli, marzeń, planów – tak jak się powszechnie sądzi – tylko coś zupełnie odwrotnego, coś czego nie chcemy usłyszeć. Wiadomości, które niosą nam sny, są dobre dla naszego rozwoju, rozumianego jako dążenie do pełni. Tylko, że niekoniecznie dla naszego świadomego umysłu. Śni nam się coś, czego potrzebujemy, coś czego w naszym życiu brakuje. Oceniamy to natomiast z punktu widzenia naszego świadomego „ja”. Jeśli ma się ono rozwinąć, musi wzbogacić się o coś nowego. O co? Podpowiedź znajdziemy w snach.
My Way My Generation
"Ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat, są tymi, którzy go zmieniają."
... najpierw myśleć, potem zmieniać, zawsze kochać...
"Ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat, są tymi, którzy go zmieniają."
... najpierw myśleć, potem zmieniać, zawsze kochać...
Re: Sny
to co Freud wypisywał o snach to można tylko pominąć milczeniemzigi pisze:W przypadku snów jak zwykle odwołałbym się do Mistrzów
(...) Freud
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
Re: Sny
Jak do tej pory czytam "Wspomnienia, sny, myśli" C.G. Junga, ta książka wiele mi wyjaśniła. Nie dziwie się, że w teoriach Freuda mogą być jakieś mylne wnioski... W końcu to jego następcą został Jung.Newt pisze:zigi pisze:
to co Freud wypisywał o snach to można tylko pominąć milczeniem
Nie znam jeszcze dobrze teorii Freuda, dlatego nie będę sie wypowiadał na jego temat.
My Way My Generation
"Ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat, są tymi, którzy go zmieniają."
... najpierw myśleć, potem zmieniać, zawsze kochać...
"Ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat, są tymi, którzy go zmieniają."
... najpierw myśleć, potem zmieniać, zawsze kochać...
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: Sny
"Czy poza, niesłusznie przypisanymi mu pomysłami niemieckich filozofów Freud wniósł cośNewt pisze:to co Freud wypisywał o snach to można tylko pominąć milczeniemzigi pisze:W przypadku snów jak zwykle odwołałbym się do Mistrzów
(...) Freud
oryginalnego do gmachu wiedzy? Myślę, że najlepiej streszczają to słowa Leonarda Saxa:
To co Unikalnego wniósł Freud do nauki można streścić jednym zdaniem: Wszystko co zdarza się w naszych umysłach jest ostatecznie seksualne. Każdy jest biseksualny, każdy chłopak chce zabić swojego ojca i uprawiać seks ze swoją matką, każde sześciomiesięczne dziecko jest seksualnie zafiksowane, każda kobieta podświadomie pragnie posiadać penisa. Wszystkie te poglądy zostały wynalezione przez Freuda i prawie każdy z nich został odrzucony, zrobili to nawet ci, którzy w technice Freuda nadal odnajdują pewną użyteczność.8
Ale to nie wszystko, owe „oryginalne” odkrycia Freuda powstawały na podstawie dziwacznych spostrzeżeń. W jaki sposób Freud wynalazł kompleks Edypa, jeśli żaden z pacjentów nigdy nie sugerował istnienia takiego problemu? Odpowiedź znowu znajdziemy w listach do Fliessa.
15 października 1897 roku pisał:
Odnalazłem w sobie stałą miłość do swojej matki i zazdrość o ojca. Teraz uważam to za powszechne zdarzenie we wczesnym dzieciństwie.9
I to niestety już cały materiał dowodowy na istnienie kompleksu Edypa, jaki historycy odnaleźli w
pracach Freuda. Inne tezy wspierane są podobnie „rzetelnymi” dowodami.
(...)
Nikt, kto podchodzi poważnie do nauki nie traktuje już serio psychoanalizy*, a jednak na ironię zakrawa fakt, że ów twór myślowy, stworzony przez pseudonaukowców, oparty na fałszerstwach i przekłamaniach funkcjonuje nadal w powszechnej świadomości, jako jeden z podstawowych kanonów uprawiania psychologii." - http://tomaszwitkowski.pl/attachments/F ... ent__w.pdf
*podobnie jak biopsychiatrii...
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Re: Sny
Każdy z nas jest inny, każdy ma swoje problemy i radości, każdy dorastał w innych środowiskach ale bagatelizowanie tego o czym pisał Jung to według mnie złe podejście...
BTW zauważyłem, że ten wątek ma baaardzo dużo wyświetleń a nikt nie podzielił się swoim snem...
czy to ze strachu przed analizą czy są ku temu inne powody?...
Cóż może sny są może naszymi małymi tajemnicami ...
BTW zauważyłem, że ten wątek ma baaardzo dużo wyświetleń a nikt nie podzielił się swoim snem...

Cóż może sny są może naszymi małymi tajemnicami ...
My Way My Generation
"Ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat, są tymi, którzy go zmieniają."
... najpierw myśleć, potem zmieniać, zawsze kochać...
"Ludzie wystarczająco szaleni, by sądzić, że mogą zmienić świat, są tymi, którzy go zmieniają."
... najpierw myśleć, potem zmieniać, zawsze kochać...
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5448
- Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
- Status: Schizo
- Lokalizacja: Void
- Kontakt:
Re: Sny
A o czym Jung pisał według ciebie? 

''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.