Kiedy ostatni raz płakaliście i dlaczego?

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

'

Post autor: ' »

:arrow:
Ostatnio zmieniony wt wrz 18, 2007 10:18 am przez ', łącznie zmieniany 1 raz.
Sylwia

Post autor: Sylwia »

Wczoraj płakałam jak czytałam informacje o schizofrenii , jakoś smutno mi się zrobiło, że muszę to wszystko przechodzić.
Sylwia

Post autor: Sylwia »

Dlaczego podpisujesz się Astronom? Czy lubisz tę dziedzinę nauki?
Sylwia

Post autor: Sylwia »

Myślę, że to jedna z ciekawszych dziedzin nauki i posiada nutę tajemniczości. Bardzo fajny nick. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
cyborginia
bywalec
Posty: 156
Rejestracja: śr cze 28, 2006 4:00 pm
Lokalizacja: elblągo-toruń

Post autor: cyborginia »

ten tamat zmusil mnie do takich rozmyslan, ze ja nie mam uczuc.

jestem kukłą

wczoraj

prawie n sie rozplakalam, jak sie okazalo, ze osoba ktora kocham nie chce byc ze mna :(((

bede sama

i nie bede plakac

BO NIE POTRAFIE!!!!
,,ja jestem żywym ciałem a nie zdarzeniem. jetem identyczny ze sobą'' (metallman)
Chors
zaufany użytkownik
Posty: 1707
Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
Lokalizacja: United States of Love
Kontakt:

Post autor: Chors »

Cyborginia, to że nie będziesz po nim płakać wcale nie znaczy że nie masz uczuć, nie każdy płacze, ja też bym nie płakał.
Awatar użytkownika
misiek25
zaufany użytkownik
Posty: 332
Rejestracja: wt sty 09, 2007 8:49 pm
płeć: mężczyzna

Ja ostatnio płakałem jak dzieciak

Post autor: misiek25 »

jak trafiłęm do psychiatryka nasty raz i jak usłyszałem ,ze mnie będo molestować przez 3 miechy to już wogóle mało nie zgłópiałem :(
Dodatkowo wkórżali..mnie cały personel ,rodzina i znajomi.
A ch..j bąbki strzelił
skorpion :0)
Awatar użytkownika
cyborginia
bywalec
Posty: 156
Rejestracja: śr cze 28, 2006 4:00 pm
Lokalizacja: elblągo-toruń

Post autor: cyborginia »

to dziwne jest, bo w sumie płacze w duchu. ale łez nie widac.

chwile to trwa, czasem dłuższa chwile. gdy towarzyszy mi stosowna muzyka.

ale potem mija i znów uczuc nie ma.

czy to miłosc? czy miloscia jest fakt, ze nie mozemy byc razem?

czy on wybrał ją przez aspekt mojej choroby ?

jest tchórzem. a przez taka osobe nie mozna plakac.

chce spokoju.

dziekuje wam za wsparcie.
,,ja jestem żywym ciałem a nie zdarzeniem. jetem identyczny ze sobą'' (metallman)
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2275
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Post autor: Jeżyk »

Teraz płaczę, czuję się taka samotna. Wiem, że to brzmi jak banał ale taka jest brutalna prawda- JESTEM SAMOTNA przeraźliwie, całymi dniami siedzę sama w domu, znajomi gdzieś zniknęli w świecie w wirze życia rodzinnego- praca, mąż, dzieci, a ja wypadłam z obiegu jak zepsuty silnik samochodu- na złom. Sama w czterech ścianach, odkąd świeci słoneczko jeżdżę rowerem też SAMA. Samotna jazda przez pola, lasy, szosą. Jedyny kontakt z człowiekiem mam w klubie fitness - chwila rozmowy w szatni i potem każdy rozchodzi się do swoich spraw- praca, mąż, dzieci a ja do pustego domu. Jak przełamać tą samotność :?:
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
adammat1990
zaufany użytkownik
Posty: 355
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 10:37 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Toruń

Post autor: adammat1990 »

Kasia Karmecita pisze:Nam nie wolno płakać! Ja dostaję tylko napadów strasznego, stłumionego łkania.
Ja mam czasem coś takiego gdy wyjdzie jakaś konfliktowa sytuacja to przy okazji podwójnie zdaję sobie sprawę z tego, że jestem chory i zbiera mi się na łzy, ale one nigdy nie poleciały.
"Oddech weż, już najgorsze jest za Tobą
W końcu gdzieś, bedzie lepiej, daje słowo
nie bój sie uwierz w siebie masz juz wszystko
poczuj więc , ze przed Tobą cała przyszłość
przecież wiesz "
_alice
zarejestrowany użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: pn sty 14, 2008 10:41 pm
Lokalizacja: Toruń

Post autor: _alice »

ostatni raz płakałam dzisiaj bo nie pozyje juz dlugo
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Post autor: marcelinka »

a ja becze teraz :( Jestem w ataku lęku i boję się wszystkich w domu, szczególnie mojej kuzynki, którą omijam na odległość. Ponadto głosy stały sie aktywne i mam ochotę podciąc sobie żyły. ALe cały czas ryczę :(
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
henio
bywalec
Posty: 40
Rejestracja: czw gru 14, 2006 10:28 am

Post autor: henio »

ja ostatni raz plakalem jakis rok temu, czyli przed psychozą, teraz nie mam uczuć w ogole....
Awatar użytkownika
traktorek
zaufany użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: czw kwie 10, 2008 3:15 pm
Lokalizacja: Kraków/ Szczecin

Post autor: traktorek »

Płakałam dziś w gabinecie lekarskim, kiedy dostałam skierowanie do szpitala(bo nie chcę tam iść, a powinnam) i na zakupach w hipermarkecie (bo czułam, że nie mam siły żyć)
Lecz przecież...
mogłam być kimś dużo mniej szczęśliwym
hodowanym na futro
na świateczny stół
czymś co pływa pod szkiełkiem
drzewem uwięzłym w ziemi do którego zbliża się pożar
rudegirl
zaufany użytkownik
Posty: 225
Rejestracja: sob mar 29, 2008 8:32 pm

kap kap płyną łzy

Post autor: rudegirl »

..kiedy płakałam? w psychozie płakałam.. a wcześniej tak bardziej świadomie.. nie pamiętam.. bardzo rzadko płaczę .. czasem wydaje mi sie ze nie umiem.. tak było chyba od zawsze.. ale za to dużo się śmieję :D :D
wolę być niedoskonałą wersją samej siebie,niż najlepszą kopią kogoś innego
bogdan
zaufany użytkownik
Posty: 550
Rejestracja: ndz lut 24, 2008 11:40 pm

Post autor: bogdan »

Wczoraj, czy przedwczoraj. Nie pamietam. Ryczalem jak bobr. Ostry atak psychozy. Jakby ktos znalazl sie wtedy obok mnie, to bym go chyba zabil. Co ze mnie uczyniliscie. Czubka! Jestem chory? I tak i nie. Nie czuje choroby, czuje krzywde, czuje bol. Zaplacicie mi za to, wszyscy - myslalem.

A teraz jestem pusty. Wszystko splonelo. W srodku jest tylko popiol.
Awatar użytkownika
jil_sander
zarejestrowany użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: wt kwie 22, 2008 6:10 pm
Lokalizacja: Kluczbork
Kontakt:

zeschizowałem się..

Post autor: jil_sander »

oglądałem wczoraj film pt."Monster", tak się wczułem w ten film, że się rozpłakałem;]
bbb
zaufany użytkownik
Posty: 287
Rejestracja: śr mar 30, 2005 7:27 pm

Post autor: bbb »

Jak bolał mnie brzuszek, od obżarstwa.
Arurek23
zarejestrowany użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: wt wrz 02, 2008 1:33 pm

Re: Kiedy ostatni raz płakaliście i dlaczego?

Post autor: Arurek23 »

Płacze coraz częsciej...
dzis jusz 3 razy...
niemam nikogo lecze sie 5 lat chociarz mam dopiero 23 lata.
Czuje sie samotny,brakuje mi dziewczyny ale rozumiem to bo nikt niechce
chorego psychicznie.płacze bo jest ciężko,słysze głosy,i chyba to zrobie
bo niemam nadziei na lepsze jutro,ci którzy są zdrowi powinni dziekowac bogu
o ile on wogóle istnieje ze tacy są.
nikt mnie nie rozumie ludzie traktóją mnie albo za wariata albo osobe która jest
zdrowa i nierozumieją moich problemów...
bbb
zaufany użytkownik
Posty: 287
Rejestracja: śr mar 30, 2005 7:27 pm

Re: Kiedy ostatni raz płakaliście i dlaczego?

Post autor: bbb »

Płakałam dzisiaj.Pytasz dlaczego._niemoc wyrażenia, zrozumienia prostej dyskusji a ważne było,ze posród rodziny.Pomimo braku sprzeczki- płyneły łzy zalu rozpaczym, dobrze że juz za drzwiami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”