Solian a bezpłodność...

amisulprid

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
dan
moderator
moderator
Posty: 2097
Rejestracja: śr mar 22, 2006 12:24 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Post autor: dan »

Witaj!

Impotencje powoduje chyba większość neuroleptyków, ja się nabawiłem impotencji po zolafrenie, pomimo, że nie biorę już tego leku od 2 miesięcy nadal mam z tym pewne problemy :/ też teraz biorę solian i jest ciut lepiej z tą sprawą ale do pełni funkcji seksualnych nie wróciłem. Zobaczymy jak to będzie ale jakoś nie ufam zapewnieniom lekarzy, myślę, że leki powodują duże spustoszenie w organizmie.
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Awatar użytkownika
wituś
zarejestrowany użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: sob lut 23, 2008 7:38 pm

Post autor: wituś »

proszę nie przejmuj się co piszą w ulotkach, porozmawiaj najpierw z lekarzem, a tak w ogóle to możesz mieć a nie musisz skutek uboczny wymieniony w ulotce
Awatar użytkownika
Bezpieczny
zaufany użytkownik
Posty: 593
Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:26 pm
Lokalizacja: Wwa

Post autor: Bezpieczny »

Większość leków (albo wszystkie) to powoduje i z tego co pamiętam - jest to zrobione specjalnie, by chorzy nie narobili sobie i innym (np. rodzinom) kłopotów..
Nasz prezydent ? NIE mój!
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/

Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Solian a bezpłodność...

Post autor: zbyszek »

Solian może zmniejszyć libido. To zależy od przypadku. Jednak "impotencja" to chyba zbyt silne słowo. Z tego, co wiem impotencja to trwałe zaburzenie oznaczające kompletny brak libido, brak wzwodu, i możliwości odbycia stosunku płciowego. Rzeczywiście znajduje się ono na ulotce, jednak zaburzenia libido znikają po odstawieniu leku, więc to nie jest trwałe zjawisko.

Czy odczułeś jakieś zmniejszenie popędu ? Ważne jest Twoje osobiste odczucie, bo różne osoby mogą różnie reagować na solian.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian a bezpłodność...

Post autor: Antonio Kontrabas »

Moze zanikac libido i pojawiac przejsciowa impotencja przy ogromnych dawkach stosowanych w szpitalach np 1200mg na dobe. Chodzi tu o nadmierne wydzielanie przez przysadke mozgowa hormonu prolaktyny, odpowiedzialnego za szczescie i ogolne dobre samopoczucie oraz zwiekszone laknienie, troche to przypomina poziom hormonalny kobiety w ciazy. Tak dzialaja wysokie dawki tego leku. Po obnizenie lub odstawienie wszystko wraca do normy. Czasem zdarzaja sie organizmy bardziej wyczulone na wachania prolaktyny, u kobiet skutkuje to zaburzeniami czasem dlugotrwalymi miesiaczkowania, u mezczyzn obnizeniem libido. Nalezy wtedy delikatnie to regulowac, gdzy nie jest to wielkie, trwale i powazne zagrozenie, najlepiej za pomoca suplementow diety, sa bezpieczne i sprzedawane bez recepty. Doskonalym srodkiem na te przypadlosci jest np ekstrakt z buzdryganka ziemnego.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian a bezpłodność...

Post autor: Antonio Kontrabas »

Wplywa poprzez oslabienie libido. Ale z tym u roznych kobiet tez bywa bardzo roznie. Regula jest obnizenie.
Damian77777
zaufany użytkownik
Posty: 459
Rejestracja: pn paź 01, 2012 8:45 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian a bezpłodność...

Post autor: Damian77777 »

Mihaello napisales że nie ma się czym przejmowąc bo impotencja polekowa mija po ich odstawieniu :wink:
Tylko mamy jeden mały problem taki że choroba umysłowa nie mija i teraz co gorsze impotencja mozgu czy impotencja członka ???
Szczescie maja ci co mogą na lekach choć niewiadomo czy każdy ma odwage sie przyznać jak to z nim jest :wink:
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian a bezpłodność...

Post autor: Antonio Kontrabas »

I jedna i druga impotencje bardzo latwo zwalczyc w obecnych czasach. Cale szczescie nie zyjemy w sredniowieczu. W aptece jest masa srodkow na owa dolegliwosc, z legendarna wiagra na czele.
Damian77777
zaufany użytkownik
Posty: 459
Rejestracja: pn paź 01, 2012 8:45 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian a bezpłodność...

Post autor: Damian77777 »

Mysle że ta umysłowa "Impo" ciężka do zwalczenia,a co do tej męskiej "impo"to niewatpie że może i są srodki (zapewne chemiczne) zapewne nie tanie i działajace doraznie tylko na czas działania tabletki.Choc jedyną mą kobietą jest moja dłoń :D :D to nie ma co porownywac tego do "uczucia braku tam czucia" ,nie wiem czy fajnie by było łożyć kase na tabletki by osiagnac sztuczny wzwód na godzine badz dwie,chyba że istnieją jakies ziołowe super specyfiki no ale nie miałem odwagi powiedziec o tym jednym skutku ubocznym lekarzowi.Wazna jest też dawka to prawda przyznam że na minimalnej 1 mg dawce Rispoleptu wytezajac swoj umysł do granic możliwości dałbym rade na 1 raz chociaż,Na wyższej dawce :(
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian a bezpłodność...

Post autor: Antonio Kontrabas »

Nie ma obaw. Psychiczne wyluzowanie szybko wraca na nowym leku.
Rispolept tak dziala. Tak jego dzialanie sie przejawia, jako psychiczne kajadany, calkowite wyciszenie i stlumienie, w tym agresji. Kobiety na tym leku maja calkowity zanik orgazmu. Bardzo skutecznie tlumi funkcje seksulane. U mezczyzn powoduje zaburzenia erekcji oraz orgazmu. Dobrze, ze tylko na czas terapii.
Jest to lek pierwszego rzutu, ma mase skutkow ubocznych, ale tez sporo zalet. Zaawansowany pacjent dostaje zazwyczaj z czasem cos znacznie lepszego i nowszego. Z czasem, gdy stan sie ustabilizuje. Cos dzieki czemu mozna normalnie calkiem zyc i funkcjonowac w spoleczenstwie.
Damian77777
zaufany użytkownik
Posty: 459
Rejestracja: pn paź 01, 2012 8:45 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian a bezpłodność...

Post autor: Damian77777 »

Z tego co wyczytałem to najlepsze opinie teoretycznie maja Solian albo Abilify,ciekawy jestem czy rzeczywiście skutków ubocznych na tych lekach mniej niż na Rispo.Tyle że bez stwierdzonego F20 zapewne kosztują majątek więc i tak nie dla mnie,czytałem też pochlebne w miare opinie o leku sulpiryd,ale do tej pory miałem kontakt z 2 lekarzy w przychodni i nie brali takich leków pod uwage, wręcz wysmiewali w moim przypadku mówiac że albo Rispo,albo Olanzapina ewentualnie Kwetiapina,niewydaje mi się by te 2 ostatnie wymienione były wiele lepsze od Rispo.Co do Solianu i Abilify pewnie nie brali pod uwagę w moim wypadku ze względów finansowych ale kij ich wie.
Mysle że każdy neuro działa na Libido bardzo ujemnie ale może i te specyfiki z sexshopow pomagają :D
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Solian a bezpłodność...

Post autor: Antonio Kontrabas »

Sulpiryd to faktycznie rewelacyjny srodek, bardzo lekki, nie toksyczny, wystepuje na nim przy malych dawkach mocny wzrost libido, gdyz jest to lek aktywizujacy oraz antydepresyjny, oprocz tego ze to neuroleptyk, ma szereg zastosowan u ludzi zdrowych psychicznie.
Najgorsze jest abilify, jest lekim dosyc niebezpiecznym i nader toksycznym, moze prowadzic do zaburzen akcji serca, udaru, wylewow oraz tetniaka, nie polecam.
Awatar użytkownika
Roland89
zaufany użytkownik
Posty: 645
Rejestracja: czw sty 13, 2011 5:33 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: tylko dla wybranych

Re: Solian a bezpłodność...

Post autor: Roland89 »

AntonPawlowicz pisze:Sulpiryd to faktycznie rewelacyjny srodek, bardzo lekki, nie toksyczny, wystepuje na nim przy malych dawkach mocny wzrost libido, gdyz jest to lek aktywizujacy oraz antydepresyjny, oprocz tego ze to neuroleptyk, ma szereg zastosowan u ludzi zdrowych psychicznie.
Najgorsze jest abilify, jest lekim dosyc niebezpiecznym i nader toksycznym, moze prowadzic do zaburzen akcji serca, udaru, wylewow oraz tetniaka, nie polecam.
Anton wiele rozjaśniłeś, mam kołatanie serca gdy przebywam w grupie a biore abilify, chce jak najszybciej zamienić na solian zeby nie było za późno !!!
Kocur Roland - smukły, podąża własnymi ścieżkami, przywiązuje się do miejsca jak i do ludzi, nocny drapieżca, ceni spokój, może ugryźć .
ODPOWIEDZ

Wróć do „solian”