Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Moderator: moderatorzy

niewazne
zaufany użytkownik
Posty: 1417
Rejestracja: pn sie 16, 2010 3:15 pm

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: niewazne »

Kamil R J pisze: Nieważne - pary heteroseksualne też nie mogą mieć dzieci pomimo wielu terapii. Pani Pawlowicz też jest starą panną więc po katolicku nie ma swojego wkładu w społeczeństwo. A więc gdzie wkład w potomstwo? A Jarosław Kaczyński? Ale czy tak chcemy oceniać przydatność Polaków w społeczeństwie?
Czy w ogole przeczytales, co napisalam? :roll:
Kamil R J pisze:No to jakie są te argumenty pozareligijne @ Zagubiona we mgle? Odsyłam do mojego pierwszego posta.
Powiedz mi dlaczego osoby tej samej plci, nie sa przystosowane anatomicznie do wspolzycia ze soba?
Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: Kamil Kończak »

stan pisze:
Kamil R J pisze: chciałbym żyć w takim kraju gdzie osoby z problemami psychicznymi mogłyby sie rozwijać,
Co masz na myśli rozwijać?
To chyba pytanie retoryczne - każdy chce mieć warunki do godnego rozwoju. Trzeba to rozwijać?

Nieważne - napisałaś, że człowiek jest stworzony do wydawania potomstwa - Nie tylko homoseksualiści nie mają dzieci.

Chciałbym po prostu aby politycy skupili większość swoich sił na uchwalaniu mądrych ustaw.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: eN »

Kamilu, przeciwstawiasz homoseksualistów, którzy z natury nie mogą wzajemnie się zapłodnić i wydać na świat potomstwa - heteroseksualistom, z których tylko nieliczni cierpią z powodu bezpłodności.
Czy widzisz tutaj jakąś prawidłowość? Mógłbyś wyciągnąć z tego wniosek? Z jednej strony pary, które nie mogą mieć własnego potomstwa i z drugiej pary, z których tylko mniejsza część nie jest w stanie go wydać na świat.
Nie rozumiem w jakim celu posłużyłeś się tym argumentem.
niewazne
zaufany użytkownik
Posty: 1417
Rejestracja: pn sie 16, 2010 3:15 pm

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: niewazne »

niewazne pisze:
Powiedz mi dlaczego osoby tej samej plci, nie sa przystosowane anatomicznie do wspolzycia ze soba?
Czyli nie doczekam sie odpowiedzi ;)

Jesli to wszystko jest takie normalne i naturalne, dlaczego dobor naturalny czlowieka nie wyksztalcil na przelomie wiekow (bo przeciez homoseksualizm ma miejsce od setek/tysiecy lat) jakiejs adaptacji umozliwiajacej naturalne wspolzycie osob tej samej plci?

Prosze wiec nie mowic, ze argumenty katolikow, wynikaja jedynie z ich wiary.
Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: Kamil Kończak »

eN pisze:Kamilu, przeciwstawiasz homoseksualistów, którzy z natury nie mogą wzajemnie się zapłodnić i wydać na świat potomstwa - heteroseksualistom, z których tylko nieliczni cierpią z powodu bezpłodności.
Pisałem to w kontekście przydatności do społeczeństwa. Myślałem, że zrozumiesz.
Mój wątek ma jednak inny wydźwięk - wpierw zadbanie o ekonomię naszego kraju plus jakakolwiek polityka pro - rodzinna dla Polski - wtedy można w takim układzie rozmawiać z większym spokojem o związkach partnerskich. Mylę się?

Nieważne - ja tego nie podważam. To Tobie się wydaje, że ja jestem za wszystkim co proponują takie osoby jak Palikot. Ja jestem za większą tolerancją i za tym aby osoby homoseksualne mogłby odnaleźć się w społeczeństwie. Jestem też za rozmową a nie próbą zakrzyczenia wszystkiego. Człowieczeństwo nie polega jedynie na rozmnażaniu. Chyba, że uznamy homoseksualistów za podludzi. Dlatego pisałem o przydatności społecznej.

Pomiędzy dwojgiem ludzi istnieje pociąg seksualny a jeśli jest mowa o miłości wchodzi w to miejsce jeszcze fascynacja czyjąś osobowością, zaletami, pragnienia przebywania z drugą osobą jak najdłużej, tęsknota kiedy nie jest się razem. Przede wszystkim jednak jedna osoba chce dawać siebie tej drugiej, wyręczać ją w obowiązkach, nadskakiwać jej, prawić komplementy. Te rzeczy łączą także homoseksualistów. Jakkolwiek dla wielu nie jest to związek naturalny nie można stwiedzić, że te osoby łączy tylko i wyłącznie seks.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: eN »

Kamil R J pisze:Pisałem to w kontekście przydatności do społeczeństwa. Myślałem, że zrozumiesz.
Jeśli możliwość wydawania na świat własnego potomstwa miałaby być jedynym wyznacznikiem przydatności ludzi w społeczeństwie, to oczywiście pary homoseksualne nie byłyby przydatne.
Mój wątek ma jednak inny wydźwięk(...)Mylę się?
Z pewnością łatwiej jest dyskutować, gdy ma się pełen żołądek i brak zmartwień typowych dla biednego człowieka. Jednak zamożność czy jej brak nie mogą wpływać, przynajmniej w mojej ocenie, na zdanie w kwestii homoseksualizmu.
Pomiędzy dwojgiem ludzi istnieje pociąg seksualny a jeśli jest mowa o miłości wchodzi w to miejsce jeszcze fascynacja czyjąś osobowością, zaletami, pragnienia przebywania z drugą osobą jak najdłużej, tęsknota kiedy nie jest się blisko niej. Te rzeczy łączą także homoseksualistów. Jakkolwiek dla wielu nie jest to związek naturalny nie można stwiedzić, że te osoby łączy tylko i wyłącznie seks.
Jeśli wyraz homoseksualista zastąpisz słowem kazirodca, to wydźwięk Twojej wypowiedzi nie ulegnie zmianie. Co zresztą udowadniałem Ci w innym wątku.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: Kamil Kończak »

Tak wiem - ateista - złodziej - gwałciciel - morderca ; homoseksualista =kazirodca.

Czyli miłość istnieje jedynie pomiędzy kobietą i mężczyzną? Jest tylko jeden rodzaj miłości?
Mi się zawsze wydawało, że miłość to dawawnie siebie innym - zapominanie o swoim ego.
Wielu heteroseksualistów patrzy tylko na sferę fizyczną i jakoś nikt ich tak radykalnie nie ocenia.
Zdradzają, zmieniają partnerów ja rękawiczki. Hedonizm to cecha niezależna od orientacji.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
niewazne
zaufany użytkownik
Posty: 1417
Rejestracja: pn sie 16, 2010 3:15 pm

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: niewazne »

Zarzucales zagubionej, ze katolicy maja jedynie argumenty wiary, a kiedy okazuje sie, ze istnieja tez inne, ktore podalam, nie odpowiadasz na nie i nagle zmieniasz temat, oj Kamil.
Kamil R J pisze:Jakkolwiek dla wielu nie jest to związek naturalny nie można stwiedzić, że te osoby łączy tylko i wyłącznie seks.
Nie dla wielu, to nie moje widzimisie, tylko z punktu widzenia anatomii czlowieka zwiazek osob tej samej plci nie jest naturalny.
Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: Kamil Kończak »

No i co w związku z tym? Czy ja gdziekolwiek w swoich postach pisałem o normalności homoseksualizmu? Nie opowiadam się ani za tym, że jest chory ani, że nie jest. Pisałem o prawach homoseksualistów np. do dziedziczenia. Reszta to otwarta rozmowa i głośne myślenie.
Nie tylko homoseksualiści odstają od normy. Pomiędzy wrzucaniem wszystkiego czego się nie rozumie do worka z nazwą " dewiacja" a pełną akceptacją istnieje jeszcze przestrzeń dla próby zrozumienia tego zjawiska, chociażby po to aby nie niszczyć samego siebie, nie zatruwać się jadem i nienawiścią dla wszelkiej inności.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Zagubiona we mgle
zaufany użytkownik
Posty: 8049
Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: Zagubiona we mgle »

Na razie tylko widać, że niektórzy są zatruci jadem i nienawiścią do katolików, których wrzucają do jednego wora, nie próbując ich zrozumieć. :P Takie przepychanki mogą trwać tutaj bez końca.
Nie mogę uwierzyć w upadek świata wartości. Nie wiem na jakim ja świecie żyję. Nienawidzę zła i nie mogę się z nim pogodzić. Świat zmierza ku zagładzie, rozprzestrzenienie się wszelkich dewiacji jest tego najlepszym dowodem.
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: Kamil Kończak »

Zagubiona we mgle pisze: Nie wiem na jakim ja świecie żyję. Nienawidzę zła i nie mogę się z nim pogodzić.
Na pewno nie w raju :) Lepiej zło w sobie eliminować, po co je nienawidzić? To część nas, często ludzie są dumni ze swoch wad, niektórzy popadają w autodestrukcję. Trzeba znaleźć złoty środek i równowagę chyba.
Nienawidząc zło w innych nienawidzimy także siebie bo nikt nie jest idealny i kryształowy. Gardzimy więc innymi i sobą także.
Ostatnio zmieniony pt lut 08, 2013 8:42 pm przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 1 raz.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
niewazne
zaufany użytkownik
Posty: 1417
Rejestracja: pn sie 16, 2010 3:15 pm

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: niewazne »

Kamil R J pisze:Czy ja gdziekolwiek w swoich postach pisałem o normalności homoseksualizmu?
Czyli podajesz argumenty przemawiające za akceptacją homoseksualistów, a sam nie umiesz się określić, czy jest to według ciebie normalne, czy nie. Gratuluję.
Bo strach to nic innego jak zdradziecka odmowa pomocy ze strony rozumowania
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: Kamil Kończak »

Skoro nie odróżniasz pewnych spraw. Nie widzę powodu aby homoseksualiści nie mogli żyć razem, aby nie mogli wspólnie prowadzić gospodarstwa domowego. Ludzie mają różne grzechy i nikt ich za to nie dyskryminuje. Czyli do wora z nimi a wór do jeziora :)
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: eN »

Kamil R J pisze:Tak wiem - ateista - złodziej - gwałciciel - morderca ; homoseksualista =kazirodca.
Nie, nie o tym pisałem.
Czyli miłość istnieje jedynie pomiędzy kobietą i mężczyzną? Jest tylko jeden rodzaj miłości?
Mi się zawsze wydawało, że miłość to dawawnie siebie innym - zapominanie o swoim ego.
Mówisz jak prawdziwy chrześcijanin :)
Zagubiona we mgle
zaufany użytkownik
Posty: 8049
Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: Zagubiona we mgle »

Nie wierzę... Czuję się bezsilna wobec propagandy zła i nienormalności. Dlaczego Bóg Wam jeszcze na to pozwala? :cry: Nie mogę tego pojąć. Co się stało z prawdziwą miłością i dobrem na tym świecie?
Awatar użytkownika
Kamil Kończak
zaufany użytkownik
Posty: 12349
Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: Kamil Kończak »

A miłość platoniczna czyli w pierwotnym znaczeniu - miłość człowieka do Boga, albo ta pospolicie rozumiana, a miłość rodzicielska ( nie mylić z kazirodztwem), a miłość człowieka do zwierzęcia i na odwrót - moja mama mówi, że nikt jej nigdy tak nie dziękował jak moja kotka, kiedy daje jej smakołyk (normalna, nie mylić z zoofilią). A miłośc katolików do relikwii - zabalsamowanych ciał świętych katolickich, które są obwożone po kościołach - wiara nie mylić z żadną dewiacją.
Ostatnio zmieniony pt lut 08, 2013 8:57 pm przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 1 raz.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.

" May your love of the form culminite in the love of
the formless."

https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Awatar użytkownika
besęsu
nadużywający
nadużywający
Posty: 185
Rejestracja: sob lut 02, 2013 6:50 pm

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: besęsu »

Zagubiona we mgle pisze:Dlaczego Bug Wam jeszcze na to pozwala?
Bo zbysław b. wyrozumiały jest.
dys ys Zparta, bicz!
Zagubiona we mgle
zaufany użytkownik
Posty: 8049
Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: Zagubiona we mgle »

Zagubiona we mgle pisze:Dlaczego Bóg Wam jeszcze na to pozwala?
pogrzebany żywcem
bywalec
Posty: 768
Rejestracja: wt maja 08, 2012 5:28 pm
płeć: mężczyzna

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: pogrzebany żywcem »

Widocznie mu to nie przeszkadza w przeciwieństwie do niektórych zacofanych ludzi.
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Elementarna logika w kwestii homoseksualizmu

Post autor: eN »

Kamil R J pisze:A miłość platoniczna czyli w pierwotnym znaczeniu - miłość człowieka do Boga, albo ta pospolicie rozumiana, a miłość rodzicielska ( nie mylić z kazirodztwem), a miłość człowieka do zwierzęcia i na odwrót - moja mama mówi, że nikt jej nigdy tak nie dziękował jak moja kotka, kiedy daje jej smakołyk (normalna, nie mylić z zoofilią). A miłośc katolików do relikwii - zabalsamowanych ciał świętych katolickich, które są obwożone po kościołach - wiara nie mylić z żadną dewiacją.
Ładnie napisane. Można dodać miłość mężczyzny do mężczyzny i kobiety do kobiety (normalna, nie mylić z sodomią).
ODPOWIEDZ

Wróć do „polityka”