.
Moderator: moderatorzy
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Rewiry codzienności i wyobraźni, cz. 3
Masz wyczucie słowa i tematu, naprawdę dobrze Ci idzie to pisanie. Powinieneś spróbować dłuższych form: esej, opowiadanie - teraz bowiem piszesz coś w rodzaju szkiców sytuacyjnych, scenek rodzajowych.
No i dobrze, że ta historia kończy się jednak optymistycznie. Przynajmniej dla kotka
Pozdrawiam.m.
No i dobrze, że ta historia kończy się jednak optymistycznie. Przynajmniej dla kotka

Pozdrawiam.m.
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8401
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Rewiry codzienności i wyobraźni, cz. 3
Podoba mi się. Wszystkie trzy części. 

Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Rewiry codzienności i wyobraźni, cz. 3
W klimacie Twoja proza, Oceanie, przypomina mi opowiadania Świetlickiego - może czytałeś ("Dwanaście", "Trzynaście", "Jedenaście").
Ale oczywiście Twoje są wyjątkowe i niepowtarzalne. Tak tylko mi się skojarzyło
Pozdrawiam.m.
Ale oczywiście Twoje są wyjątkowe i niepowtarzalne. Tak tylko mi się skojarzyło

Pozdrawiam.m.
Re: Rewiry codzienności i wyobraźni, cz. 3
.
Ostatnio zmieniony pn sty 07, 2013 9:45 pm przez ocean, łącznie zmieniany 1 raz.
- moi
- moderator
- Posty: 27824
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
- Gadu-Gadu: 9
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Rewiry codzienności i wyobraźni, cz. 3
Czekamy z niecierpliwościąocean pisze: (...) kolejne częsci, które już niebawem...

Pozdrawiam.m.
Re: Rewiry codzienności i wyobraźni, cz. 3
Codzienne zycie byloby nudne gdyby nie wyobraznia.


Re: Rewiry codzienności i wyobraźni, cz. 3
rewiry istnieja, trzeba wyznaczac granice.
Co by bylo gdyby byla jakas granica - lawirowanie.
To juz nie jest wiara, to juz jest wyznanie.
Co by bylo gdyby byla jakas granica - lawirowanie.
To juz nie jest wiara, to juz jest wyznanie.

