Książki i filmy o chorobie psychicznej

[krzysiek1]

Ja polecam film "W krainie czarów", o dziewczynce chorej za zespół Touretta.
To moja recenzja:
Wzruszający, poruszający, magiczny, piękny i nadzwyczajny. Na opisanie tego filmu można użyć wielu przymiotników. Film "W krainie czarów" w reżyserii Daniela Barnza, jest filmem stosunkowo nie znanym w Polsce. Został u nas wydany tylko na dvd, z pominięciem dystrybucji kinowej. Myślę, że to duży błąd. Według mnie trafiłby on w gusta zarówno rodziców, jak i młodych osób. O czym jest? Ukazuje trud radzenia sobie rodziców z chorobą dziecka. A wszystko to osadzone jest w Krainie Czarów. To tak pokrótce. Naprawdę jest to wielowymiarowa opowieść o marzeniach, nadziejach oraz radościach naszego życia. O tym, jak nie potrafimy radzić sobie z uczuciami i jak łatwo ranimy innych. "W krainie czarów" składa się z kilkunastu scen, które powinny każdemu wyryć się w pamięć. Może nie ma tu rozbudowanej dramaturgii, od początku wiemy, że wszystko dobrze się skończy. Ale zarówno wspaniała rola młodych aktorów, m.in. rola główna, którą odtwarza Elle Fanning (siostra Dakoty) oraz reszty obsady stwarza sytuację, w której nie jesteśmy już przed ekranem, ale na chwilę możemy przenieść się w raz z Phoebe do Krainy Czarów. Zachęcam wszystkich do oglądania, film ten oglądałem już kilkanaście razy, wracam zawsze do niego, jeśli chcę wprawić się w bajeczny nastrój, ale i wzruszyć się na chwilę. Polecam!

[Antonio Kontrabas]

Wlasnie, czekajac na jestes bogiem i nie koniecznie o chorobie psychicznej, ale o wszystkim wokol i niekoniecznie tak dawno, o ludziach wokol nas i ich szarej tragicznej rzeczywistosci, gdy nam sie wydaje, ze to my mamy zle. Film ktory warto zobaczyc, chocby po to by wiedziec jak zyja inni tuz obok nas, obejrzyjcie i napiszcie prosze czy wam sie spodobal. Nic tylko sobie wlaczyc klikajac na ekran, dobry na niedzielny wieczor. Aha przed filmem nalezy zobaczyc 12 bardzo krotkich reklam, calkiem dosyc ciekawych i zaostrzajacych jedynie epetyt na dobry obraz, ja polecam:


http://www.iplex.pl/filmy/z-odzysku,6518

[Walet Pikowy]

Ostatnio oglądałem fajny film "zostań".Rzadko mnie tak film wciąga i ten był dobry naprawde,bo było tam troche malarastwa:D.A i jeszcze jeden the sunset limited.Może pomóc jak ktoś chce popełnić samobójstwo:D

[fart]

Ostatnio oglądałem fajny film "zostań".Rzadko mnie tak film wciąga i ten był dobry naprawde,bo było tam troche malarastwa:D.A i jeszcze jeden the sunset limited.Może pomóc jak ktoś chce popełnić samobójstwo:D

Pomóc ale w która stronę?

[Walet Pikowy]

W tym pozytywnym.Oba filmy mowia o samobojstwie.Takżę o znalezieniu motywow,by tego nie robić.Polecam jak kogoś ,to interesuje.

[Antonio Kontrabas]

Bylem na Jestes Bogiem, film naprawde swietny, ani troche sie nie zawiodlem! Bardzo dobra i naturalna gra aktorow, co sie rzadko zdarza w polskim kinie. Sylwetki sa swietnie zarysowane i bardzo wyraziste. Swietnie pokazane realia, ogolnie film bardzo realistyczny, momentami nawet naturalistyczny. Wybornie pokazana depresja i psychoza maniakalna Magica, nie nachalnie, bardziej zdawkowo i migawkowo choc sprawia moce wrazenie, ogolnie swietnie. Nic dziwnego, jest to dosyc trudny temat. Swietny klimat i muzyka, polecam, jezeli ktos toleruje owe blokersiarskie klimaty, to bardzo zajawkowy. Film daje mocno do myslenia, warto zobaczyc!

[cezary123]

bardzo bym chciała przeczytać "Szpital przemienienia" Lema, ale czytam równocześnie dwie książki, trochę męczę i nie mam zapału do czytania teraz. Czy film jest jego godnym zastępcą?

Film na pewno nie zastąpi książki.
Coś Cię ominie jeżeli nie zagłębisz się spokojnie w lekturę

— Sekułowski jest gorszy niż wariat: on jest komediant.
— Za pozwoleniem — odwrócił się, zdumiony ta bezgramatyczną apostrofą — czy siostra
mówi do mnie?
— Nie. Ja w ogóle — odparła i zesznurowała usta. Stefan nie ośmielił się oczywiście
opowiedzieć tego incydentu, ale spytał poetę, czy zna siostrę Genzagę.
Sekułowski nie interesował się jednak personelem pomocniczym. O Kautersie jego sąd był
zwięzły:
— Nie uważa pan, jaką on ma ornamentcyjną inteligencję?
— ?
— Taka płaska.
W kącie, utworzonym przez zbieg dwóch zewnętrznych murów, znajdował się
zapuszczony jakby zapomniany, oplatany powojami, teraz jeszcze szkieletowato bezlistnymi,
pawilon katatoników. Stefan chodził tam rzadko. Początkowo chciał oczyścić te stajnię
Augiasza, ponure, niskookienne izby przytłoczone sinawym sufitem, w których stali, leżeli i
klęczeli w zastygłych pozach chorzy, ale niebawem opuściły go te reformatorskie zapędy.
Obłąkani leżeli na siatkach bez materaców. Ich ciała, obrastające brudem, pokrywały się
wrzodami. odpowiadającymi rysunkowi drutów i prętów podścieliska. Powietrze przenikał
gryzący odór amoniaku i odchodów. Ten najniższy krąg piekła, jak raz powiedział Stefan, był
rzadko odwiedzany i przez pielęgniarzy. Zdawało się, że jakieś nieznane siły utrzymują przy
życiu tych ludzi o zanikających zmysłach. Uwagę Stefana zwrócili dwaj młodzi chłopcy.
Pierwszy, Żyd z małego miasteczka, o baloniastej głowie pokrytej suchym włosem koloru
marchwi, zawsze nagi, okryty kocem, który naciągał na głowę, ilekroć ktoś wchodził do jego
klitki, siedział w kuczki na łóżku. Powtarzał jękliwym głosem dwa słowa w żargonie, bez
zmęczenia, całymi dniami. Gdy się do niego zbliżało, podnosił głos do modlitewnej skargi i
drżał. Niebieskie spojrzenie oparł raz na zawsze o żelazną ramę łóżka. Drugi, blondyn o
żytnich włosach, chodził w przejściu między salą ogólną i pokoikiem Żyda, od narożnego
łóżka do muru i z powrotem. Na tej golgocie ośmiu kroków uderzał zawsze ciałem o poręcz
łóżka, ale tego nie spostrzegał. Powyżej biodra miał sczerniałą, opuchłą ranę. Rękami
skrzyżowanymi na piersi zakrywał twarz, ilekroć usłyszał obcego, ale nie przestawał chodzić.
Wtedy tez. wydawał słaby, dziecinny pojęk, dziwny w gardle mężczyzny, bo stawał się nim
właśnie w tym czasie. Jego ciało, wyswobodzone spod władzy umysłu, wiodło zwierzęcy
żywot i przez otwartą koszulę jaśniały łuki mięśni, kreujących smukłą posągowość torsu.
Twarz jego blada jak mur, o który się obijał, z sinawymi gałkami oczu, zacięła się na wyrazie
pytania czy prośby.
Stefan przyszedł tam raz w niezwyczajnej porze, po obiedzie, chcąc sprawdzić pewne
przypuszczenie: podejrzewał, że sanitariuszka Ewa robi chłopcom coś niegodziwego, gdyż po
jej ukazaniu się byli zawsze bardzo niespokojni. Żyd dygotał tak, aż drucianym rezonansem
odpowiadało łóżko, a smukły chłopiec prawie biegiem mijał korytarzyk, uderzał biodrem o
poręcz, cofał się skokiem i obijał się o mur.
Izby wypełniał półmrok mglistego, zapadającego zmierzchu. Wiatr pukał w szyby
gałązkami powoju. Stefan zatrzymał się w korytarzyku: Nosilewska, stojąc przy łóżku Żyda,
powoli zesunęła mu z głowy koc. który przez chwilę usiłowały na powrót zaciągnąć jego
czerwone, grube palce, i ruchem nieskończenie lekkim i łagodnym gładziła jego szorstkie,
twarde włosy. Twarz miała przy tym zwróconą w okno i zapatrzoną w wielkie dale, choć
cztery kroki za szybą światło zasklepiał mur o nieregularnym rysunku pęknięć.
Spojrzał w bok: w smudze cienia dostrzegł drugiego katatonika, który, przerwawszy
wieczną wędrówkę, stał przyciśnięty do framugi, zapatrzony w ciemną na tle okna sylwetkę
kobiety. Trzyniecki chciał wejść tam, prosić o wyjaśnienie, pytać, ale cofnął się i odszedł, jak
mógł najciszej.
Szpital przemienienia Stanisław Lem

[DZIECKO ZDROWIE]

Tutaj jest ciekawy opis jak traktować osoby chore : http://pawel12.pinger.pl/

[cezary123]

A oprócz literatury pięknej i Lema warto poczytać fachowe dzieła medyczne.

http://www.schizofrenia.pl/forum/vt,51,25,47778,0

[antygratis]

White Lightnin'
http://www.filmweb.pl/film/White+Lightn ... 009-435370

Dostał schizy bo kirał benzynę i brał metaamfetaminę.
Już dawno napisy są. Kiedyś oglądałem w engliszu i niezły był. Może nie jakieś niewiadomoco, ale klimat black-neo-folkowy był całkiem ok.

[Antonio Kontrabas]

A jak go objrzez przez tego web

[lilithu]

Bylem na Jestes Bogiem, film naprawde swietny, ani troche sie nie zawiodlem! Bardzo dobra i naturalna gra aktorow, co sie rzadko zdarza w polskim kinie. Sylwetki sa swietnie zarysowane i bardzo wyraziste. Swietnie pokazane realia, ogolnie film bardzo realistyczny, momentami nawet naturalistyczny. Wybornie pokazana depresja i psychoza maniakalna Magica, nie nachalnie, bardziej zdawkowo i migawkowo choc sprawia moce wrazenie, ogolnie swietnie. Nic dziwnego, jest to dosyc trudny temat. Swietny klimat i muzyka, polecam, jezeli ktos toleruje owe blokersiarskie klimaty, to bardzo zajawkowy. Film daje mocno do myslenia, warto zobaczyc!

Tez widziałam ten film i według mnie nie porusza on zupełnie tematu choroby psychicznej, więc nie bardzo rozumiem co ten tytuł ma do tego tematu??

[lilithu]

Z książek poleciłabym "Ptaśka" Whartona, "Doktora Faustusa" T. Manna, "Lot nad kukułczym gniazdem" Keseya (jest również ekranizacja w reżyserii M. Formana), "Rzeźnia nr 5" Kurta Vonneguta itp. Z filmów godny polecenia jest według mnie film "Spider" Davida Cronenberga choć jest to film bardzo mało znany. Ciekawe ujęcie choroby psychicznej można znaleźć również w filmie "Fight Club" ("Podziemny krąg"). A i gorąco polecam film "Shine", oparty na życiu pianisty Daivda Helfgott'a.

[515]

Z książek dodam jeszcze:

"Dziennik" W. Niżyński
"Życie to nie bajka" J. Greenberg
"Biała izba" M. Gałgan

[Antonio Kontrabas]

Bylem na Jestes Bogiem, film naprawde swietny, ani troche sie nie zawiodlem! Bardzo dobra i naturalna gra aktorow, co sie rzadko zdarza w polskim kinie. Sylwetki sa swietnie zarysowane i bardzo wyraziste. Swietnie pokazane realia, ogolnie film bardzo realistyczny, momentami nawet naturalistyczny. Wybornie pokazana depresja i psychoza maniakalna Magica, nie nachalnie, bardziej zdawkowo i migawkowo choc sprawia moce wrazenie, ogolnie swietnie. Nic dziwnego, jest to dosyc trudny temat. Swietny klimat i muzyka, polecam, jezeli ktos toleruje owe blokersiarskie klimaty, to bardzo zajawkowy. Film daje mocno do myslenia, warto zobaczyc!

Tez widziałam ten film i według mnie nie porusza on zupełnie tematu choroby psychicznej, więc nie bardzo rozumiem co ten tytuł ma do tego tematu??

Jak nie porusza tematu? Magik popelnil samobojstwo z powodu ostrej psychozy lub nawet juz schizofrenii. Mania zostala doskonale w filmie ukazana. Tez mialem leki zwiazane z bilboardami lecz nie tylko. Film jest swietny, jak dla mnie wybitny. Spoczywaj w pokoju Wielki niedoceniony Artysto.
Magik popelnil samobojstwo w drugi dzien swiat.

[Damian77777]

Ogladalem juz rózne filmy o chorych umysłowo ale wczoraj poraz pierwszy oglądałem film R.Polanskiego pt."Lokator"
Musze przyznać że jestem zdruzgotany jak realnie jest ukazana ta choroba wręcz nie tyle oglądałem Trelkovskiego co samego siebie.Kto by pomyslal na początku filmu o tym człowieku że na końcu w damskich ciuchach skoczy z okna ??
Fajnie pokazane jest jak poooowoli z malusienkich zarodków rodzi się duża psychoza.U mnie własnie tak to wyglądało z malutkich zarodków wręcz rodzynków ciężka psychoza już dawno byłem chory nawet nie biorąc tego pod uwage a rzeczy wykraczające poza wszelaką normalnośc działy się ostatni tydzien przed szpitalem.Idealnie ukazana choroba dobrze że trafiłem na izbe i nie skonczyłem jak Trelkovsky teraz jak człowiek wie że jest chory to dusi to gówno w zarodku ale faktem jest że film bez happy endu i troche straszny nie podnosi na duchu jak "Piekny Umysł" ale na filmie lepiej Schizy ukazać chyba się nie da

[Zuluz]

Tak, ale zdradzanie zakończenia filmu też lepiej nie pisać..;D

[Marla]

Z literatury o chorobach psychicznych to oczywiście u mnie na pierwszym miejscu jest "Psychoza 4.48" Sary Kane
Tu do pobrania

[hvp2]

Jest taka ciekawa książka lekarza psychiatry Janusza Krzyżowskiego "Psychozy". Wydana w roku 2005 w serii "Z gabinetu Prywatnego". Książka ta jest ciekawa dlatego, że opisuje wieloletnie historie żywych, konkretnych ludzi cierpiących na psychozy, a nie teoretyczne rozważania o neuroprzekaźnikach.

[lilithu]

A propos literatury pięknej traktującej o chorobie psychicznej, uwajażam iż absolutnie godne polecenia jest, fenomenalne opowiadanie Franza Kafki pt. "Przemiana". Kafka ukazuje w nim niezwykle wręcz adekwatnie to zamknięcie "psychiczne" poprzez niejako metaforę - czyli innego rodzaju zamknięcie, to fizyczne czy "cielesne", jakiego doznaje bohater, po tym jak pewnego dnia budzi się rano przemieniony - o ironio!!! - w ogromnego żuka!! Nie sposób wręcz wyrazić jak pełny i dogłębny jest ten opis choroby psychicznej, a także zamknięcia z nią związanego i płynącego z tego cierpienia, ani jak wielka jest siła sugestii w słowach napisanych tam przez Kafkę... By uzmysłowić to, dając ledwie mały "przedsmak" całej niezwykłości owego "doświadczenia czytelniczego", wspomnę iż ja w trakcie całej lektury szlochałam niezwykle mocno a z oczu cały czas płynęły mi gorące łzy... chyba głównie dlatego, iż tak cholernie boleśnie to wszystko co tam zawarto, poznałam osobiście "na własnej skórze" eh!!
Reasumując - gorąco polecam lekturę "Przemiany" Franza Kafki jako książki o chorobie psychicznej!!

Pzdr - Lilith z Krainy Czarów...