psychoza w wieku 30 lat

[werterka]

Jestem ciekawa czy są tutaj osoby, które pierwszy epizod przeżyły mając ok 30 lat. Jak teraz funkcjonujecie, czy prowadzicie normalne życie, macie pracę i rodzinę?

Pozdrawiam

[maajutka]

Ja mam prawie 30 lat, swoj pierwszy epizod przezylam pol roku temu , mam chlopaka i prace

[schizo11]

Psychoza może wystąpić w każdym wieku, u kobiet często występuje później. Czym późniejszy czas zachorowanie tym podobno lepiej.

[werterka]

Czyżbyśmy były tylko dwie?

[narkotyk666]

Lekka choroba, lub jej zanik, albo remisja dożywotnia? Skoro partner Ci w głowie i praca to zdrowie jest! Choroby nie widać! Ani śladu!

[Jeżyk]

Lekka choroba, lub jej zanik, albo remisja dożywotnia? Skoro partner Ci w głowie i praca to zdrowie jest! Choroby nie widać! Ani śladu!

fajnie napisane.

[jugi]

ja przezylem w wieku 28 lat, rodziny nie mam i pewnie nie bede mial, pracę mam a jak funkcjonuje...raz lepiej raz gorzej.Na ogół nic mi sie nie chce , siedze w domu.

[werterka]

Akurat choroby nie widać, sama jej nie odczuwam, ale mam świadomość, że jestem chora i od czasu do czasu mogą wystąpić zaostrzenia, jedno, delikatne, już miałam, w rok po ostrej psychozie..., a pracę mam nadal, bo przez prawie 30 lat funkcjonowałam jako normalna/zdrowa osoba, więc tą stronę życia sobie ułożyłam,

Pzdr

[mamuska]

ja mialam 31 skonczone jak mialam pschoze. Mam rodzine blizniaki ktore urdzilam 10 miesiecy przed psychoza. Nikt w rodzinie nigdy nie byl chory itp. Nie pracuje zostalam w domu z dziecmi,ale licze na to ze jak pojda do szkoly to bede na tyle zdrowa ze albo bede sie uczyc albo pracowac. Wszystko zalezy na co zdrowie pozwoli, ale chcialabym wrocic do zycia kiedys.

[Melisa]

Miałam pierwszą psychozę w wieku 31 lat. Pracuję, ale rodziny się nie dorobiłam...

[werterka]

ja przezylem w wieku 28 lat, rodziny nie mam i pewnie nie bede mial, pracę mam a jak funkcjonuje...raz lepiej raz gorzej.Na ogół nic mi sie nie chce , siedze w domu.

Jugi, dlaczego zakładasz, że nie będziesz miał rodziny? Skoro pracujesz, i jak piszesz, w miarę dobrze się czujesz, to wszystko przed Tobą. Ja, po pierwszym ostrym epizodzie - może nie tak bardzo, ale po tym drugim zaostrzeniu też trochę zwątpiłam, że uda mi się założyć rodzinę, czy nawet wejść w jakiś udany związek, świat mi się zawalił(przybranie na wadze, strach przed nawrotem), ale teraz wiem, że nie jest ze mną jeszcze tak źle (psychozy mam krótkie, objawów negatywnych brak) i że trzeba dać sobie szansę, bo nie mamy nic do stracenia, a miło jest się zakochać, życie wtedy nabiera barw, zwłaszcza, że jesteśmy w tym wieku, gdzie jest na to pora

[werterka]

ja mialam 31 skonczone jak mialam pschoze. Mam rodzine blizniaki ktore urdzilam 10 miesiecy przed psychoza. Nikt w rodzinie nigdy nie byl chory itp. Nie pracuje zostalam w domu z dziecmi,ale licze na to ze jak pojda do szkoly to bede na tyle zdrowa ze albo bede sie uczyc albo pracowac. Wszystko zalezy na co zdrowie pozwoli, ale chcialabym wrocic do zycia kiedys.

U mnie też w rodzinie nikt nie był chory, a ja niestety zachorowałam - wtedy, kiedy odniosłam sukces zawodowy, zaczęłam zarabiać na realizacje swoich marzeń. Bywa. Gratuluję Ci dzieciaków

[mamuska]

Dziekuje. Sukces zawodowy tez byl, ale w momencie powrotu do pracy po macierzynskim wybuchla psychoza. I take to wlasnie bywa.