jak rozpoznać że osoba bliska zaczyna chorować ?

informacje naukowe, medyczne

Moderator: moderatorzy

RODZIC

Post autor: RODZIC »

machu pichu pisze:poszperałem trochę w necie i ułożyłem listę objawów, które mogą wskazywać, że "coś jest nie tak"
Machu Pichu.

W każdej broszurce o schizofrenii możesz przeczytać więcej, podane w przystępnej formie dla Chorych i ich rodzin. Oraz ich otoczenia.
Zostaw pisanie ulotek fachowcom.

RODZIC
machu pichu

do RODZICA

Post autor: machu pichu »

Ulotka ma być w zamierzeniu skierowana do młodzieży licealnej - a nie do chorych i ich rodzin. To powoduje, że będzie miała nieco inną formę i treść. Takich rzeczy brakuje - ulotka będzie uzupełnieniem prelekcji w szkołach, w której będą uczestniczyć psycholog, lekarz psychiatra, osoba z rodziny chorego oraz prawdopodobnie (jeśli się ktoś odważy) osoba chora.

Całość ma mieć jak najbardziej profesjonalny charakter. Moją pracę nad ulotką (pracuję jako psycholog zarówno z grupami jak i w indywidualnej terapii) zweryfikują moi przełożeni - wieloletni praktycy, jak również osoby z rodzin chorych oraz sami chorzy. Z wszystkimi mam codzienny kontakt i wymieniam się poglądami o tym, co powinno pojawić się w ulotce.

Oczywiście korzystam też z broszur i książek, ale w internecie (na przykład na tym forum, ale też na schizofrenia.info czy na anglojęzycznych schizophrenia.com czy emedicinehealth.com) można znaleźć wiele ciekawych, świeżych informacji. Na marginesie dwie uwagi: ulotka ma dotyczyć pierwszego epizodu choroby, a więc siłą rzeczy nie jest skierowana do osób, które już miały do czynienia z tą chorobą (tak jak broszury, o których wspomina RODZIC). Po drugie przewagą ulotki nad broszurą jest jej zwięzłość - prawdopodobnie większa ilość treści jest nieprzyswajalna dla młodzieży. Po prostu nie przeczytają większej ilości druku - takie są realia.

Przy okazji dziękuję wszystkim, którzy odpowiedzieli lub zamierzają odpowiedzieć na moje pytanie zawarte w tytule tematu.
Marzena
zaufany użytkownik
Posty: 21
Rejestracja: pn cze 19, 2006 4:09 pm
Lokalizacja: Warszawa

jak rozpoznać ...

Post autor: Marzena »

Chodź nie jestem żadnym ekspertem tylko zrospaczoną matką prawdopodonie chorego syna uważam że to jednak schizofrenia badź coś poddobnego.
Objawy jakie zauważyłam praktycznie tylko ja bo oni domownicy uważali /chyba już tak nie uważają/że to zwykłe lenistwo.
Mój syn przestał stopniowo uczęszczać do szkoły,twierdził że nie potrafi się uczyć, nic nie wchodzi mu do głowy, jest nikim, jest beznadziejny, nikt go nie lubi, nikt nie chce się z nim przyjaźnić, wszyscy tylko w momencie potrzeby zgłaszają się. Przesiadywał całymi dniami w domu,nigdzie nie wychodził,praktycznie byly momenty kiedy cały czas leżał w bezruchu. Spał praktycznie cały dzień bądź miał problemy z zaśnięciem. Zero kontaktu, brak rozmowy, dziwny wzork taki nieobecny. Cały czas zasłonięte okno, nie zapalał światła i nie pozwalał nikomu tego robić. Uważał że w duzych skupiskach gdzie jest wiele osób wszyscy mu się przyglądają. Ma pretensje do rodziców o taki stan rzeczy, wszyscy są wrogami, w momencie gdy ktoś przyjdzie do domu on zamyka się i za żadne skarby nie wyjdzie z pokoju. Kiedy odwiedza go lekarz zastawia drzwi szafą i nie pozwala na jakikolwiek kontakt. Twierdzi że życie nie ma sensu i tak długo nie pożyje a nawet popełni samobójstwo. Na pytanie co przyniesie mu przyszłość jak będzie żył bez leczenia bez pomocy lekarza, twierdzi że i tak niedługo znajdzie sie na tamtym świecie. Dobre sytuacje są dla niego złymi a te złe wspaniałe i prawidłowe. Raz bywa "do rany przyłóż" a częściej jest agresywny, nieprzyjemny i wulgarny. Wszsytko go denerwuje a nawet potrafi nie panować nad nerwami i rzucać czym popadnie, uderzać pięścią w drzwi, ściane.
Lekarz biegły sądowy wg moich opisów swierdził że podejrzewa schizofrenie. Wszystko to oparte jest na moich obserwacjach. Dodam że syn palił od około 3 lat marihuane, teraz ma 18 lat i za żadne skarby nie chce się leczyc, nie chce sie badać.
Myśle że to nie jest rozkapryszony nastolatek tylko człowiek któremu trzeba pomóc.
Może w jakiś sposób pomoge MACHU PICHU i może ktoś też mi pomoże.
Marzena
ptak
zarejestrowany użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: czw kwie 20, 2006 8:10 pm

Post autor: ptak »

Wlasnie tak czytam i zastanawiam się czy niepostepuje u mnie s.prosta.
Zawsze b interesowalam sie schizofrenią jeszcze zanim zaczelam sie w jakis sposob zmieniać. Wydaje mi sie ze pierwszym objawem były myśli 'musze sie odizolowac od nich" (tj przyjaciol ktorzy sprawiali mi bardzo często ból) i obawa ze niektore osoby czytaja mi w myślach. Urojenia przeszly, ale izolacja postepuje z mniejszym lub wiekszym nasileniem od 4 lat. Na codzien funkcjonuję normalnie, ale nie chodzac do szkoly (bylam na zwolnieniu) spedzajac wiekszosc czasu w pokoju nie stykam sie z bolem (jesli jednak spotyka mnie bol, okaleczam sie- ale to rzadko bo tkai jest moj tryb zycia). I mialam idee zachorowania na anoreksje bylam juz o okrok od choroby ale pewna rzecz mnie uchronila. Teraz wznowilam plany- msuze cwiczyc wolę i zamierzam to robic przez najblizsze dwa miesiace. Wlasciwie to tlyko czesc tego co zaobserwowalam. Wydaje mi się że to mogą byc bardzo powolne początki. Cos mi mowi ze nie kazdy tak sie zachowuje.
Acha- dodam jeszcze ze psychiatra przepisal mi jakies antydepresanty.
Awatar użytkownika
Nowy
zaufany użytkownik
Posty: 235
Rejestracja: pt kwie 28, 2006 6:28 pm

Post autor: Nowy »

Sygnałem choroby może być błędna świadomość, z której wynika że wszycscy z naszego otoczenia znają nasze sekrety, śmieją się z nas, lub nas obgadują. A w rzeczywistości są to urojenia.
Ostatnio zmieniony pt lip 21, 2006 7:58 pm przez Nowy, łącznie zmieniany 1 raz.
WsB
zarejestrowany użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: wt lip 18, 2006 5:41 pm

;]

Post autor: WsB »

jak to leczyc ? powiecie ?
schizo, czyli Ktoś

Post autor: schizo, czyli Ktoś »

... której wynika że wszycscy z naszego otoczenia znają nasze sekrety, śmieją się z nas, lub nas obgadują ...
i
jak to leczyc ? powiecie ?
tu nie ma czego leczyć ..., źródłem takich odczuć jest obiektywnie negatywny stosunek otoczenia do "odczuwającego" - najlepiej zmienić otoczenie, choć przeważnie to co najmniej b. trudne jeśli w ogóle możliwe - właśnie z uwagi na wrogie nastawienie otoczenia ...
magorzata

kto wie ?.

Post autor: magorzata »

Witam i od razu proszę powiedzcie mi czy schizofrenia są objawy takie jak np.budzenie sie w nocy i niepoznawanie członków rodziny,krzyczenie,uciekanie z łóżka ,wyganianie z domu w srodku nocy ponieważ widzi się np.że cały dach się zawala.Mój mąz ma takie objawy ,musze głośno krzyczec na niego ,żeby mnie poznał że to ja,jak już pozna to idzie dalej spać .I jest to co noc.nadmieniam że kiedyś brał różne leki takie jak fenactil,doxepin,relanium.itp,przestał sie leczyć,nadmieniam tez że jest po wieloletnim procesie nadużywania alkocholu.Jaka to może być choroba ,?czy to może być schizofrenia.Obawiam sie że to bedzie coraz gorzej.
Gość

Post autor: Gość »

czy to może być schizofrenia
może, ale to o czym piszesz - już nie
magorzata

ale to jakaś choroba

Post autor: magorzata »

ale czy to jakaś choroba czy co?
Gość

Post autor: Gość »

po pierwsze nie jestem lekarzem, drugie - zależy ile mąż ma lat, co to znaczy nadużywał alkoholu itd... to sprawa dla lekarza
Gość

Post autor: Gość »

a nawet lekarz nie będzie stawiał diagnozy przez Internet
Gość

Post autor: Gość »

machu pichu pisze:poszperałem trochę w necie i ułożyłem listę objawów, które mogą wskazywać, że "coś jest nie tak":

trudności z zaśnięciem, bycie aktywnym w nocy, mieszająca się noc z dniem
wycofanie społeczne, izolacja, obojętność społeczna, zamknięcie w świecie własnych doznań
pogorszenie kontaktów z innymi
nadmierna aktywność lub bezczynność, nadmierne występowanie tych dwóch stanów
niemożność skoncentrowania się, zauważalna trudność w podejmowaniu decyzji
niezwyczajne zaabsorbowanie religią lub wiedzą tajemną
wrogość, podejrzliwość, strachliwość
przesadne reagowanie na dezaprobatę ze strony rodziny lub rówieśników
pogorszenie higieny osobistej
częste łapanie „odlotów” z niejasnych przyczyn
pisanie długich tekstów o niejasnym znaczeniu
trudności w odróżnianiu fantazji od rzeczywistości
niezrozumiałe reakcje emocjonalne, trudności w panowaniu nad emocjami
spojrzenie bez wyrazu
wytrzeszczanie oczu, bez mrugania, lub mruganie bez ustanku
nadwrażliwość na światło, dźwięki, zapachy
różnica w zapachu i smaku potraw
dziwne użycie słów lub struktury języka, trudności w zachowaniu jasnego toku myślowego
dziwaczne zachowanie, odmowa dotykania ludzi, nieustanne noszenie rękawiczek, ogolenie głowy, przecinanie skóry, groźby samookaleczenia

co o tym sądzicie ?
basiaN2
zaufany użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: wt wrz 12, 2006 5:03 pm

Post autor: basiaN2 »

marzena , objawy , które opisałaś moim zdaniem mogą wskazywac na schizofrenie, bo sama mam większośc z nich. myślę że musisz w jakiś sposób zmusic syna do leczenia , bo w inny sposób mu nie pomożesz, a on sobie sam też raczej nie, z tego co piszesz. trzymam kciuki, mam nadzieje że się uda.
basiaN2
zaufany użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: wt wrz 12, 2006 5:03 pm

Post autor: basiaN2 »

machu pichu, myśle że większośc z tych objawów wskazuje na tą chorobe, ale ostatni wers to nie koniecznie schizofrenia
ODPOWIEDZ

Wróć do „wiedza o schizofrenii”