Forum - Schizofrenia

Bardzo dziekuje.

IOS- czy jest na to jakis przepis? Jaka uczelnia tak ma? Czy to moze miedzyuczelniane?
Prosze, odpowiedz konkretniej- chodzi o corke, skreslili ja, w pon bedzie probowala jeszcze dogadac sie z dziekanem pokazujac zaswiadczenie o schizo. Pytanie, czy na uczelni artystycznej wiedza w ogole, ze powinni ...

Czy ktos wie, czy orawa studenckie chronia osoby chore i jak, tzn konkretnie chodzi mi o to, czy student, ktory w trakcie nauki zachorowal na schizofrenie ma orawo do kontynuowania studiow w tzw toku indywidualnym?

No i wypełzłam...

czego Wszystkim życzę

Nie walcze z wiatrakami- poddaje sie fali,zanurzam wglab depresji,staram sie ja przespac (moge-mam czas), a potem pomalu sie podnosze,bez szarpania. Taki jest moj sposob po wielu,wielu nawrotach,a daje mi sily w glebi rozpaczy wiedza,ze bedzie lepiej. Bo zawsze potem jest lepiej. Na cztery lapy ...

Prysznic to symbol, rytual powrotu miedzy ludzi.

Ten brak higieny to koszmar depresji, im dluzej,tym bardziej czujesz wstret do samej siebie... Wanna to dla mnie powrot do zycia...

Juz nieraz myslalam,ze jestem w dolinie,a zycie kazalo zejsc jeszcze nizej. Wiec wiecej mam zwatpienia niz wiary.

Mimo to Wszystkim i sobie- LEPSZEGO ROKU !

Dziekuje,pieknie pocieszasz. Ale jak te katastrofy moga zmienic sie w sukces i czyj-ich, moj? Moze jako Matki Teresy,do ktorej to roli jeszcze nie doroslam,bo nie kazdemu dane?..

Przepraszam,zapętałam sie tu,choć nie jestem JEDNĄ Z WAS, ale depresja to moja dobra znajoma, odwiedza często.
A ja usiłuję zrozumieć schizofrenię, bo wszystkiego niemal dotknęłam w życiu,poza nią,a teraz ona dotyka mnie poprzez dwoje najbliższych mi ludzi,i jestem z tym, i z nimi zupełnie sama ...

Ja lubilam sie bawic,tanczyc i kochac. Od slubu nie mam z tego nic. Wszystkie fajne szmatki pochowane w walizkach. Sylwester dobija mnie co roku- to inni sie bawią.
Ja lubilam włóczyc sie, by wracając kochac swoj dom. Od ślubu siedzę przykuta do meża,ktory jest przykuty do komputera.

No wiec ...

Moja nabiera rozpedu,koty nie pomagaja,zaczyna dlawic lęk.
Mam powody,to nie tylko fizjologia- strach przed zamknieta na klucz szafą z przeszloscią i prawda męza,jego Puszką Pandory.
Moją decyzją- unieważnic malżeństwo czy tak tkwić. A potem co? - zwariować ze strachu przed samotnością?...
W ...

Dzis moja depresja mości się w pościeli i wtula w trzy koty.
I po prostu czekam, nic na siłę. Plus fluoksetin, dlugoterminowo,az do "przewałki" w stan pobudzenia. A kiedy, nigdy nie wiem, czy jutro,czy za miesiace. Czasem jest czas lepszy i jednocześnie "nijaki"- wtedy coś robię sensownego,choc z ...

Melancholia jest jak zmierzch a depresja jak noc bez swiatla. Jesli ktos boi sie mroku. A lęk to tak samo- tylko jakbysmy do tego byli z dala od domu i nie umieli wrocić.

Kochasz go mocno,to wielka wartosc. On musi to czuc. Niemniej jest w gorszym stanie, wiec stal sie bezradny, bardziej jak dziecko, i sila opieki jego matki daje mu pewnie teraz poczucie bezpieczenstwa.
Odczekaj az on wroci do sil.
Zajmij sie soba,skup sie na budowaniu swej przyszlosci drobnymi ...

Podobnie mam z moja corka. Tez mnie prosila o pomoc,gdy juz nie bardzo wiedziala,co sie z nia dzieje, prosila o lekarza, opieke. A jednoczesnie bywa zimna jak lod,odpychajaca, agresywna w slowach. Bywa,ze izoluje sie,wylacza tel na kilka dni, nie wpuszcza do siebie (mieszka osobno, lecz blisko ...